Mimo że najlepsze lata dla złodziei samochodów bezpowrotnie minęły, kradzieże aut nadal są zjawiskiem powszechnym. Przestępcy wymyślają coraz to nowsze sposoby na poradzenie sobie z nowoczesnymi zabezpieczeniami stosowanymi we współczesnych pojazdach. W związku z tym, że kradzieże pojazdów z wypożyczalni to duży problem, najemcy powinni wiedzieć, co zrobić w takiej sytuacji. O tym w dalszej części artykułu. Zachęcamy do lektury.

Niezwłocznie skontaktuj się z policją

Jeśli wypożyczony przez Ciebie samochód został skradziony, powinieneś zachować spokój, nie wpadać w panikę i nie podejmować żadnych pochopnych decyzji. Pierwszym krokiem w takiej sytuacji jest niezwłoczny kontakt z najbliższym posterunkiem policji. Nie musisz od razu jechać tam osobiście. Wystarczy, że zadzwonisz pod numer alarmowy i przedstawisz dokładnie zaistniałą sytuację. Pamiętaj, aby wspomnieć o fakcie, że samochód nie należy do Ciebie, a jest własnością wypożyczalni. Funkcjonariusze z pewnością przekażą Ci dalsze instrukcje prawidłowego postępowania.

Nie zapomnij poinformować wypożyczalni

Po kontakcie z policją o zdarzeniu musisz poinformować właściciela pojazdu, czyli firmę wynajmującą. Ogólnopolskie wypożyczalnie, takie jak Abacus Car Rental, mają opracowany schemat działania w przypadku tego typu sytuacji. Pracownik przyjmie zgłoszenie oraz poinformuje o odpowiedzialności za zaistniałą szkodę. Ta w dużej mierze zależy od wykupionego ubezpieczenia.

Wszystkie dostępne do wynajęcia pojazdy objęte są obowiązkowym ubezpieczenie OC. W momencie rezerwacji pojazdu najemca może zdecydować się na dodatkowe ubezpieczenie w postaci AC, Assistance i NNW. Niektóre wypożyczalnie zapewniają pełen zakres ubezpieczenia AC w standardzie, w innych trzeba za nie dopłacić. Jeśli tego nie zrobisz, z pewnością odpowiesz za kradzież. Zakup nieobowiązkowego ubezpieczenia nie zawsze zwalania z odpowiedzialności. Jeśli do przestępstwa doszło w wyniku niedbalstwa lub złamania warunków najmu, towarzystwo ubezpieczeniowe z pewnością nie wypłaci pełnej kwoty wartości pojazdu.

Co, gdy to najemca okaże się złodziejem?

Zdarzają się sytuacje, w których samochody z wypożyczalni kradzione są przez osoby podpisujące umowę najmu. Jest to ogromne uproszczenie dla złodziei, ponieważ nie muszą włamywać się do auta czy go odholowywać. Samochód wraz z kluczykami otrzymują od właściciela pojazdu. Schemat działania przestępców jest w każdym przypadku podobny. Złodzieje decydują się na krótkoterminowy wynajem samochodów, opłacają rezerwację i wpłacają kaucję, jak tradycyjni klienci. Cały proces przebiega standardowo, więc fałszywy najemca nie budzi żadnych podejrzeń.

Po przekazaniu auta ślad po nim jednak znika. Zamontowany w pojeździe nadajnik GPS jest zagłuszany, a tablice rejestracyjne zmieniane, więc właściciel nie ma wielkich szans na odnalezienie samochodu. Jak się później okazuje, dokument przedstawiony przez najemcę był fałszywy, więc i w ten sposób nie można go namierzyć. Nadzieją dla wynajmującego jest zgłoszenie sprawy na policję i liczenie na cud. Te zdarzają się rzadko, ponieważ skradziony samochód bardzo szybko jest rozbierany i sprzedawany „na części”.

Złodzieje chętnie kradną auta z wypożyczalni, ponieważ w łatwy sposób są w stanie znaleźć model, który ich interesuje. Jedynym sposobem ochrony przed tą praktyką jest wykupienie dodatkowego ubezpieczenia obejmującego ochronę przed kradzieżą. Tylko w takim przypadku właściciel wypożyczalni ma pewność, że nie poniesie istotnych strat finansowych.